Znaleziono 97 wyników

- Nic. To ze szczęście - powiedziałam i uśmiechnęłam się. Tak, jestem szczęśliwa...

Uśmiechnęłam się. Poczułam jak łzy napływają mi do oczu.

Rzuciłam się tacie na szyje.
- Co ty tu robisz? - zapytałam.

- Tata??? - po chwili wydusiłam z siebie.

- Spieprzaj stąd, bo ci przywale! - krzyknęłam. Podejrzany osobnik stał tyłem do mnie, więc nie widziałam twarzy.

Obudził mnie jakiś hałas.
- Ktoś jest w domu. No tak, przecież ty nigdy nie zamykasz drzwi... - powiedziałam do siebie.
Wstałam. Leszek spał. Zeszłam na dół i zauważyłam, że ktoś jest w kuchni. Wzi ...

Wróciłam do domu obładowana zakupami. Wypakowałam torby, zjadłam kolację i poszłam pobawić się z Leszkiem. Nakarmiłam go, wzięłam prysznic i poszłam spać.

Obładowana torabi wyszłam ze sklepu. Wydałam 1010 zł i dobrze mi z tym Very Happy

- OMG! - krzyknęłam gdy weszłam do sklepu.
Tyle tu rzeczy, że aż w głowie mi się kręci. Nie przepadam za robieniem zakupów, ale od czasu do czasu lubie kupić sobie pełno fajnych ubrań. Tak więc do b ...

Nie cierpię kupować butów!!! Co za męczarnia! Ale muszę, bo moje stare buty ledwo się trzymają. Po godzinie przymierzania czegoś dziwnego, co wcale nie przypomina butów, wkurzyłam się i postanowiłam w ...

Wzięłam wózek i ruszyłam. Kiedy zobaczyłam pułki uginające się pod tymi wszystkimi pysznościami, to momentalnie zapomniałam co miałam kupić. Tym oto sposobem kupiłam mnustwo żarcia, którego pewnie nie ...

Odrazu po szkole poszłam zrobić wieeeelkie zakupy.
Niezbyt lubie robić zakupy, ale to nieuniknione :/

Po lekcjach wyszłam ze szkoły i ruszyłam w stronę centrum handlowego.

Usiadłam w ławce i nadal szczerzyłam się do wszystkich <lol>.
Zapowiada się super dzień.

Pierwszy raz w tym roku weszłam uśmiechnięta do szkoły.
Idąc do sali szczerzyłam się do wszystkich ludzi, których mijałam.
Niektóry odwzajemnili uśmiech, inni patrzyli na mnie jak na wariatkę i mi ...

Wróciłam do domu. Zmęczona, ale szczęśliwa. Wzięłam prysznic, zjadłam coś i poszłam do szkoły.

Mimo wczesnaj godziny byłam rześka i pełna energii.
- To teraz trochę pobiegam - powiedziałam do siebie poczym ruszyłam.

Po godzinnym bieganiu postanowiłam wrócić do domu. Byłam zmęczona, ale s ...

Wstałam wcześnie rano. Czułam, że dziesiaj będzie udany dzień. Zjadłam śniadanie i poszłam do parku.

- Ale już późno...
Tom zrozumiał moją aluzję wstał i poszedł w stonę wyjścia.
- Jeszcze raz dzięki - uśmiechnęłam sie. - To do zabaczenia.
Zamknęłam drzwi i wzięłam prysznic. Leszek już spał, wię ...

- No nie wiem - powiedziałam smutno. - Nie mam tu przyjaciół ani nikogo. Chociaż kiedyś było inaczej... - powiedziałam i zamyśliłam się.